Pierwszy rok za nami!


Uncategorized / czwartek, 3 maja, 2018

Czas płynie nieubłaganie. Dokładnie rok temu ukazał się pierwszy artykuł na pierwszej stronie poświęconej szlachcie północnego Mazowsza ( https://szlachtamazowiecka.wixsite.com/szlachta/single-post/2017/05/03/Martyrologia-szlachty-Ksi%C4%99stwa-Sielu%C5%84skiego—cz%C4%99%C5%9B%C4%87-1 ).

Był to rok owocnej pracy. Coraz gęściej robi się od dokumentów, które można przeczytać na stronie.

Mamy już ponad 600 nazwisk szlachty gniazdowej z podaniem gniazd, parafii, ziemii, często herbu, jeśli to tylko możliwe do ustalenia.

Wielka Baza Genealogiczna to już niemalże 1000 osób. Ostatnia duża aktualizacja mogła odbyć się dzięki ogromnej pomocy Pana Krzysztofa Żebrowskiego – bardzo dziękuję. Z WBG mam trochę problemów technicznych, ale sądzę, że uporam się z nimi w najbliższej przyszłości. Proszę o cierpliwość w tej kwestii.

Ciągle mamy jednak mało fotografii. Po raz kolejny zachęcam do ich nadsyłania na adres adamdob10@gmail.com

Rocznice to nie tylko czas podsumowań, ale też zachęta do planowania przyszłości – by kolejny rok przyniósł jeszcze więcej prawdziwych informacji o szlachcie północnego Mazowsza. Jeśli ktoś ma jakikolwiek ciekawy pomysł co jeszcze można by zrobić lub chciałby pomóc przy już rozpoczętych zmaganiach – czekam na wiadomość!

A oto nagroda dla wszystkich zainteresowanych szlachtą północnego Mazowsza – podpis (z 1796 r.) Wielmożnego Wawrzyńca Justyniana Drewnowskiego komornika ziemskiego nurskiego, syna niegdy Wielmożnego Jana Drewnowskiego burgrabiego grodzkiego nurskiego.

Źródło: AGAD, nurskie grodzkie relacje oblaty, sygn. 75, s. 338

One Reply to “Pierwszy rok za nami!”

  1. Panie Adamie. Z okazji jubileuszu gratuluję wspaniałej inicjatywy. Życzę spełnienia Pańskich ambitnych zamierzeń dotyczących szlachty Północnego Mazowsza. Żeby następne lata były równie owocne. Genealogia jest fascynującą pasją, niemal nałogiem, z którego trudno się “wyleczyć”.
    W moich poszukiwaniach genealogicznych utknąłem na 1831 roku. W tym to roku na liście zgonów par. Gąsewo widnieje nazwisko Walentego Suskiego mojego praprapradziadka. Niestety nie zachował się jego akt zgonu. W księdze metrykalnej (zgonów)parafii gąsewskiej z lat 1826- 1837 wydarte zostały karty dotyczące części 1831 r., z aktem zgonu nr 71 dotyczącym Walentego Suskiego. Nie zachował się również akt ślubu Walentego z moją prapraprababcią Katarzyną Częścik. (nie zachowały się akta zaślubin par. Gąsewo z lat 1809 – 1817. jak wynika z informacji zawartych w aktach urodzeń dzieci Walentego i Katarzyny Suskich, Walenty Suski mógł urodzić się ok. 1785 roku. W 1816 roku mieszkał w własnym domu w Krasnosielcu. Był wtedy “sławetnym” – określany jako majster tkacki. Nie wiadomo skąd pojawił się w Krasnosielcu. W żadnej z najstarszych krasnosielckich ksiąg metrykalnych nie doszukałem się tego nazwiska. Walenty Suski nie urodził się w parafii Krasnosielc i nie pochodzili z parafii i Krasnosielca jego rodzice. Nie znalazłem tego nazwiska w żadnych innych okolicznych parafiach. Syn Walentego, Franciszek Suski ożenił się w 1839 r. ze szlachcianką urodzoną w Mroczkach Rębiszewie, Marianną Napiórkowską. Jej ojczymem był burmistrz Krasnosielca Wawrzyniec Ogonowski (matka Marianny Franciszka Napiórkowska, jako wdowa wyszła ponownie za mąż właśnie za Ogonowskiego). Gdyby Pan zetknął się z jakimiś przydatnymi informacjami dotyczącymi Suskich, które można by było powiązać z moimi przodkami to byłbym Panu niezmiernie wdzięczny.
    Jesteśmy dziedzicami naszych przodków i poszukiwanie korzeni rodzinnych jest pewnego rodzaju ukłonem i hołdem, który im składamy.
    “Szczęść Boże”.

Comments are closed.