Jak pruski żołnierz (z mazowieckiej szlachty) przed aktami wójtowskimi janowskimi darowizny roku 1795 zeznawał


Uncategorized / czwartek, 23 maja, 2024

Zawierucha wojenna, słabość lub zmiana władzy to często okoliczności sprzyjające rozmaitym “przekrętom”. Ledwie kilkadziesiąt lat temu, na progu tzw. “transformacji ustrojowej” w latach 80-tych ubiegłego stulecia, roiło się od rozmaitych naciągaczy, oszustów i złodziei. Sądzę, że koniec XVIII w., jeżeli chodzi o te okoliczności, mógł wyglądać nieco podobnie.

Extrakty z ksiąg wójtowskich janowskich

Inaczej można je nazwać wypisami. To nic innego, jak wydanie na papierze dokumentu znajdującego się w księdze. Podpis (np. pisarza) i pieczęć (miasta lub ziemi) nadawały mu cech autentyczności. Taki wypis można było zanieść do innego miejsca i tam zawnioskować o jego wciągnięcie do akt (zaoblatowanie). Tak było w przypadku dwóch extraktów z ksiąg wójtowskich janowskich – jednego zeznanego 26.01.1795 r., a drugiego 05.02.1795 r. Zostały one dostarczone do ksiąg ziemskich powiatu różańskiego w Przasnyszu (tak, tak – to nie pomyłka – lecz to temat na inny wpis).

Szlachcic z ziemi ciechanowskiej i pruski żołnierz w jednej osobie?

Chodzi o Andrzeja Smoleńskiego. Był podkomendnym generała “Ginter”(bez wątpienia brzmienie spolszczone) w batalionie fizylierów. Miał swoje dobra na Smoleniu-Polubach i Pierzchałach-Starej-Wsi.

Te dobra w czymś mu wadziły, więc postanowił je sprzedać. Zrobił to przed aktami wójtowskimi w mieście Janowie.

Pierwsza darowizna – 26. stycznia 1795 r.

Oto pełne brzmienie tego co znalazłem w z jednej z ksiąg należącej do serii “przasnyskie ziemskie wieczyste” [AGAD, PZW 44, k. 25v-26]:

Przasnysz, 06.02.1795 r.

Do urzędu i akt ziemskich różańskich powiatu przasnyskiego osobiście przyszedłszy Urodzony Stanisław Smoleński, temuż urzędowi i jego aktom extrakt darowizny przez Urodzonego Andrzeja Smoleńskiego sobie służącej, z akt wójtowskich janowskich autentycznie na papierze stęplowanym ceny grosza srebrnego wydany, do wpisania w księgi niniejsze podał, którego taka osnowa:

Działo się w mieście Jego Królewskiej Mości Janowie dnia dwudziestego szóstego miesiąca stycznia roku 1795.
Do urzędu i ksiąg niniejszych wójtowskich miasta Jego Królewskiej Mości Janowa przyszedłszy osobiście Urodzony Andrzej Smoleński syn Grzegorza, żołnierz pruski spod komendy generała Ginter, batalionu fizylierów, będąc zdrowy na ciele i umyśle, jawnie i widocznie zeznał, iż Urodzonemu Stanisławowi Smoleńskiemu synowi Adama, na dobrach Polubach-Smolanach i na dobrach Pierzchałach-Starej-Wsi części swoje własne, dziedziczne, na tychże dobrach wyżej wyrażonych dałem, darowałem wieczysto, ze wszystkimi użytkami, z łąkami, borami, lasami, z kamieniami, wodami, siedliskami, zabudowaniami, z ogrodami do tejże części należącymi w summie pewnej w złotych polskich stu czterdziestu, to jest na Polubach Smolanach część całą ojczystą, zastawami, darowiznami przez niegdy Urodzonego Grzegorza Smoleńskiego, ojca tegoż Andrzeja, tudzież na Pierzchałach Starej Wsi część całą macierzyńską, tak zastawami i darowiznami, też części znajdują się na dobrach Polubach, nazywające się Pole Górskie, Pole Andryasy i część znajduje się Bukowizna, jako z części mojej kalkulacją przez te lata będzie należało do Urodzonego Stanisława Smoleńskiego, a to wszystek goły grunt, na który intromisję dobrowolnie dopuszczam, nie zostawując dla bliższych i dalszych sukcessorów swych i osobistością swą stwierdzam, z której summy wyżej wyrażonej od Urodzonego Stanisława Smoleńskiego do rąk swych własnych wziętej kwituję wieczysto.
Z protokołu wójtowskiego janowskiego wypisano.
Józef Dąbrowski pisarz janowski manu propria
Karol Kaliszewski, land[wójt] janowski
Miejsce pieczęci miasta tegoż”

Po którego to extraktu wyżej napisanego w akta niniejsze wciągnięciu, oryginał tegoż extraktu w aktach zostaje się.

Tego samego dnia co zaoblatowanie, zostało dokonane wwiązanie (intromisja) [AGAD, PZW 44, k. 26v]:

Przasnysz, 06.02.1795 r.
Uczciwy Ignacy Balcerzak, woźny autentyczny i przysięgły, jawnie i dobrowolnie zeznał, iż on, mając Urodzonych Franciszka Pajewskiego i Macieja Smoleńskiego, dla tym większego wykazania prawdy sobie przybranych, z temiż na urzędowe żądanie Urodzonego Stanisława Smoleńskiego dnia wczorajszego akt niniejszy poprzedzającego, do dóbr Smolanów Polubów, jako też Pierzchałów Starej Wsi przybywszy, tamże tegoż żądającego na mocy darowizny przed aktami wójtowskimi janowskimi dnia 26. stycznia roku teraźniejszego przez Urodzonego Andrzeja Smoleńskiego na rzecz żadającego na części wspomnianych dóbr Polubów Smolanów i Pierzchałów Starej Wsi zeznany, a w aktach nieniejszych dnia dzisiejszego oblatowanej, do tychże(?) części wwiązał, wprowadził i w spokojnym, bez niczyjej przeszkody, zostawił posiadaniu, o czym jego zeznanie.

Druga darowizna – 05.02.1795 r.

W tej samej księdze, kilka kart dalej, darowizna zeznana bez wątpienia przez tę samą personę [AGAD, PZW 44, k. 28]:

Przasnysz, 13.02.1795 r.

Do urzędu i akt ziemskich różańskich powiatu przasnyskiego osobiście przyszedłszy Urodzony Piotr Smoleński, temuż urzędowi i jego aktom extrakt darowizny sobie służącej, z ksiąg wójtowskich janowskich autentycznie wyjęty, do wpisania w akta niniejsze podał, którego osnowa taka:

Działo się w mieście Jego Królewskiej Mości Janowie dnia 5. miesiąca lutego roku 1795.
Do urzędu i ksiąg niniejszych wójtowskich miasta Jego Królewskiej Mości Janowa przyszedłszy osobiście Urodzony Andrzej Smoleński syn niegdy Andrzeja, żołnierz pruski spod komendy generała Ginter, batalionu filizerów(!), będąc zdrowy na ciele i umyśle, lecz jawnie i widocznie w aktach janowskich zeznał, iż on Urodzonemu Piotrowi Smoleńskiemu, bratu starszemu rodzonemu, dziedzictwa z części swej na dobrach Polubach Smolanach, jako też na dobrach Pierzchałach Wsi Starej ze wszystkimi użytkami, z borami, łąkami, lasami, z kamieniami, wodami, budynkami, do której części należącymi, za summę ugodzoną złotych polskich trzysta pięćdziesiąt sześć dałem, darowałem wieczysto z długami wypłaceniu siostrom trzema posag należące złotych polskich trzysta sześćdziesiąt, Urodzony Piotr Smoleński należącą na mnie jako na brata mego, do której częściów wyżej wyrażonych intromisję dobrowolnie dopuszczam, nie zostawując dla swych sukcessorów, co osobistością swoją stwierdzając.
Z protokołu wójtowskiego janowskiego wypisano.
Józef Dąbrowski pisarz janowski manu propria
Miejsce pieczęci miasta tegoż”

Po którego to extraktu wyżej wyrażonego w księgi nieniejsze wciągnięciu, oryginał onegoż tenże podający w aktach zostawił.

Co ciekawe – druga darowizna była zeznana dzień przed intromisją Stanisława Smoleńskiego w te dobra. Ponadto inne jest imię ojca – wcześniej pruski żołnierz figurował jako syn Grzegorza, a teraz Andrzeja. Na mocy tejże drugiej darowizny także nastąpiło wwiązanie przez woźnego, ale nie obyło się bez przeszkód [AGAD, PZW 44, k. 28]:

Przasnysz, 13.02.1795 r.
Uczciwy Mateusz Pawłowicz, woźny autentyczny i przysięgły, jawnie zeznał, iż on, mając Urodzonych Mikołaja Smoleńskiego i Jana Łojewskiego, dla tym większego wykazania prawdy sobie przybranych, z temiż na urzędowe żądanie Urodzonego Piotra Smoleńskiego do dóbr Polubów Smolanów, Pierzchałów dnia 7. miesiąca i roku teraz płynących przybywszy, tamże tegoż żądającego na mocy darowizny w księgach wójtowskich janowskich dnia 5. miesiąca i roku teraźniejszych przez Urodzonego Andrzeja Smoleńskiego na osobę żądającego na części na wspomnianych dobrach leżące, zeznany, a do akt niniejszych dnia dzisiejszego w sposobie oblaty podanej, w wspomnianych części na rzeczonych dobrach Polubach Smolanach i Pierzchałach leżących, wprowadził, wwiązał (z którego wwiązania że Urodzony Stanisław Smoleński wzbraniał, oznajmił), o czym jego doniesienie.

Czy fizylier zeznał dwie darowizny na te same dobra?

Wydaje się, że tak. Stanisław Smoleński nie wzbraniałby drugiej intromisji bez powodu. Ciekawe jest też to, że mimo, iż nie jest mi nic wiadomo o tym, aby księgi wójtowskie janowskie z tego okresu się zachowały, to można zobaczyć jak były, w wąskim wycinku, prowadzone. Każdy okres wakatu ksiąg ziemskich i grodzkich wiązał się podążaniem w celu załatwiania spraw do innych ksiąg, w tym, nierzadko, do ksiąg wójtowskich (np. w obrębie zespołu “księgi grodzkie ciechanowskie” znajduje się co najmniej jedna księga wójtowska ciechanowska).

***

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o swoich przodkach z północnego Mazowsza – koniecznie skontaktuj się ze mną już teraz!